piątek, 25 lipca 2014

Rozdział 24


Wtorek. Na szczęście miałam odwołane 2 pierwsze lekcje więc w miarę się wyspałam. Wstałam o 7.45. Spakowałam się na dzisiaj i wrzuciłam brudne ubrania do kosza na pranie. Ubrałam się ( standardowo bluza klubowa) i wyprostowałam włosy. Zeszłam na dół i przywitałam się z wujkiem. Zrobiłam sobie kawę do kubka termicznego i śniadanie do szkoły. Później zrobiłam śniadanie na teraz, które zjadłam w towarzystwie wujka. O 9 wyjechałam do szkoły. Mój opiekun nie szedł dziś do pracy więc zawiózł mnie do Jastrzębia. O 10.30 zaczynałam zajęcia. Pierwsza lekcja angielski. Miałam szczęście, że nauczyciel dał mi tą grupę z tym czasem, który umiałam na pamięć. Piąteczka gwarantowana. 2 lekcja to historia. Jak sobie przypomniałam o tej kartkówce to już mi humor się psuł. Wyjątkowo szybko to sprawdził. Na samym początku poleciały obelgi w naszą stronę. Że jesteśmy nieudacznikami, nieukami, głąbami i tylko nam ta siatkówka w głowie. I on myśli, że go ktoś słucha i przejmie się tymi słowami. Tak jak dziewczyny przewidziały dostały po jedynce. Reszta klasy tak samo, chyba z 3 osoby miały 2. Na końcu byłam ja. Już się bałam, że ostro skrytykuje to co napisałam. 
- Moi drodzy nieudacznicy. Ostatnią osobą została Dominika. Pomimo tego, że z historii nie jest jakimś prymusem to napisała najlepiej tą kartkówkę. Nie jest to wysoka ocena, ale wyróżnia się na tle samych jedynek. Gratulacje.- po wypowiedzeniu ostatnich słów wstałam i podeszłam do niego po moją pracę. Widniała na niej piękna czwóreczka. Uśmiechnęłam się i podziękowałam. Od razu cała klasa chciała wiedzieć co dostałam.
- Jestem genialna i mam cztery. - ucieszyłam się 
- Farciara - powiedziała Malwa. 
Nauczyciel powiedział, że nie chce już się z nami męczyć i wystawi nam oceny na semestr. Ja utrzymałam się i mam 4, Majce też nie obniżyło i ma 3, a Malwie poszedł na rękę i, że brakowało jej 1 setnej do 4 to postawił jej tą ocenę. Ta z wielkim bananem na buzi podziękowała mu. Po tej lekcji była geografia. Oddaliśmy ćwiczenia, powiedziała kilka słów i mieliśmy wolne do końca lekcji. Połowa klasy ( ze mną ) poszła do sklepiku. Kupiłam wodę na trening i żelki. Reszta kupiła kebaby, zapiekanki itp. Po kilku minutach wróciliśmy do klasy i zjedliśmy "śniadanie". Gdy minęło 45 minut skończyła się lekcja i poszliśmy pod klasę biologiczną. Po 10 minutowej przerwie przyszedł czas na lekcje z Ferdkiem. Tak samo jak na poprzednich zajęciach oddaliśmy ćwiczenia i mieliśmy lekcje wychowawczą ( bo po co przecież robić normalną lekcje i lecieć z materiałem ). Na początku opieprzył nas za  historię. No oczywiście mi pogratulował, jak to zawsze robi. Pochwalił nas za sukcesy w siatkówce i takie tam. I powiedział, że w piątek mamy odwołaną bio. Czyli 2 godziny wcześniej kończymy !. Dzwonek zadzwonił, koniec lekcji i koniec szkoły na dziś. Na szczęście trochę luzu na dziś. Ubraliśmy się i poszliśmy na autobus by zawiózł nas pod hale. Po 15 minutach byliśmy na miejscu. Dziś czekała nas siłownia. 2 godzinki i mamy z głowy. Po siłowni poszłyśmy się odświeżyć. Po 30 minutach poszłyśmy na sale konferencyjną gdzie Hubert omówił naszego jutrzejszego przeciwnika. Z dobre półtora godziny nam to zajęło, po czym rozeszliśmy się każdy w swoją stronę. Rafał już czekał na mnie więc podeszłam do niego, przywitałam się i wsiadłam do samochodu. Po godzinie byliśmy w domu. Zjadłam kolacje, pomogłam posprzątać i poszłam na górę do pokoju się spakować i odrobić lekcje. Szybko się z tym uwinęłam. Wykąpałam się i położyłam się spać. 

*****
Wena mi gdzieś uciekła :(. Zjebałam ten rozdział :/. Za wszystko Przepraszam :(.
Pozdrawiam Dooma :). 

2 komentarze:

  1. Wcale nie zjebalas tego rozdziału, jest okey, w opowiadaniach muszą być jakieś rozdziały "przejściowe" Wiec jest spoko! Fajnie się czyta :) Do następnego! :* Monia

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że rozdział krótki, ale rozumiem cię. Ja weny nie mam odkąd się wakacje zaczęły, więc dobrze że mam te rozdziały do przodu, ale kiedyś się skończą i będzie problem ;/ Mi tam się rozdział podoba, a jeszcze bardziej nowy wygląd! Tak może zostać, jestem za :3 Mam nadzieję, że w następnym rozdziale będzie jakaś akcja, dreszczyk emocji, czy coś takiego ^^
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń