czwartek, 10 lipca 2014

Rozdział 21


Z perspektywy Dominiki 
Poszłam ze Zbyszkiem razem na górę, a para została na dole. Pokazałam gdzie jest łazienka by mógł się wykąpać i takie tam. Weszłam do mojego pokoju i od razu co zrobiłam to zapaliłam świeczki. Taki zwyczaj z dzieciństwa. Gdy było wystarczająco zapalonych świeczek włączyłam laptop i zgrywałam zdjęcia z wyjazdu do Szczecina na odpowiednią kartę. Wiedziałam, że jemu zajmie trochę czasu więc nie spieszyłam się. Włączyłam muzykę. Zgrywając jednocześnie oglądając zdjęcia zrobiło mi się smutno. Tęskniłam za nimi, a najbardziej za Łukaszem i Wiką. Zawsze jak byliśmy razem kładliśmy się na łóżku przytuleni do siebie i Łukasz opowiadał nam śmieszne historię, że aż nas bolały brzuchy. Pojedyncze łzy spłynęły mi po policzkach. Nawet nie zauważyłam, że Zibi wrócił. Usiadł za mną, rękoma oplótł moją talię, a głowę położył na moim ramieniu i pocałował w szyję. Był bez koszulki, a zawsze jak zostawałam u niego na noc to zakładał ją, by mnie nie rozpraszać. Kocham jego klatę *.*.  Razem oglądaliśmy zdjęcia. Opowiadałam mu kto jest na zdjęciach, bo jedynie co to zna z widzenia Łukasza. Zatrzymywałam się trochę dłużej na kilku zdjęciach, byliśmy razem z siostrami i przyjacielem, albo jak mnie psy " zaatakowały" i lizały po twarzy ( Łuki musi wszystko uwiecznić ), albo jak rozpakowywałam prezenty. Zawsze siedzę przy kominku i od razu daję do spalenia papier z pudełek, a Bartek się na mnie wydziera, a później dostaje po łbie od mamy i wszyscy się śmiejemy. Rodzinka debili. W pewnym momencie gdy już zgrałam zdjęcia, Zbyszek wziął ode mnie komputer i położył go na bok, nie zamykając go. Wstał i wystawia rękę w moją stronę. Patrzyłam na niego miną w styl 'wtf'
- Czy mogę panią prosić do tańca ? - zapytał. Wybuchnęłam śmiechem, ale zaraz podałam mu swoją dłoń. Lekko się ukłonił i pocałował ją przez co się zarumieniłam. Ten widząc moją reakcję wyszczerzył się i pociągnął lekko w swoją stronę. Kołysaliśmy się w rytm piosenki, którą włączyłam na początku. Po tańcu położyliśmy się na łóżku, w taki o to sposób ( link ) i rozmawialiśmy o byle czym. Po około 2 godzinach, położyłam się obok niego. Wtulona w Zbyszkowy tors zasnęłam.

Z perspektywy Zbyszka 
Poszedłem razem z Domi na górę. Pokazała mi gdzie jest łazienka, więc wziąłem kosmetyczkę, spodenki i poszedłem się wykąpać. Rozebrałem się i wszedłem pod prysznic. Szybko się umyłem i wyszedłem się wytrzeć, a później nałożyłem spodenki. Łazienka była ewidentnie Domiś, bo walało się po niej pełno kosmetyków, balsamów i innych babskich rzeczy. Wykonałem wieczorną toaletę i poszedłem do dziewczyny. Włożyłem wszystko do torby i usiadłem za Miśką. Przytuliłem się do jej pleców i pocałowałem w szyję. Wyczułem, że przeszły ją ciarki i się uśmiechnęła. Oglądaliśmy razem zdjęcia z wigilii. Opowiadała mi kto się na nich znajduje, po przyznam znam tylko z widzenia Łukasza. Widziałem, że jest bardzo zżyta z rodziną. Cieszyłem się z tego, bo wiedziałem, że po rozwodzie jej rodziców straciła kontakt z ojcem. Po kilku minutach oglądania, złapałem za komputer tak by się nie zamknął. Odłożyłem na bok, po czym wstałem i wyciągnąłem rękę w stronę Dominiki. Nie wiedziała o co chodzi i się patrzyła na mnie jak na debila. 
- Czy mogę panią prosić do tańca ? - zapytałem, a ona wybuchła śmiechem lecz po chwili chwyciła moją rękę. Jak prawdziwy dżentelmen musnąłem ustami jej dłoń i przyciągnąłem do siebie by być blisko niej. Tańczyliśmy kilka minut, a później położyliśmy się na łóżku głowami do siebie i rozmawialiśmy o byle czym. I tak z dobre 2 godziny, po czym Miśka zrobiła się senna i zasnęła wtulona w mój tors. Patrzyłem się na nią i uśmiechałem się jak głupi. Miałem przy sobie największy mój skarb i nie chciałem go nigdy stracić.

Z perspektywy Mai
Siedzieliśmy razem z Michałem na dole w salonie. Cieszyłam się, że przyjaciółce nic nie jest ( prawie :P). Schodziłam na zawał jak nie odbierała telefonów.
 Leżałam wtulona w Miśka i oglądaliśmy Sex Story. Uwielbiam komedie romantyczne, a Michał nie. Dlatego bawił się moimi włosami, przez co kilka razy oberwał, bo za mocno mnie pociągnął. Już prawie film się kończył, a ten głupek wyłączył telewizor i światło w salonie, wziął mnie na ręce i szedł na górę
- Debilu co ty robisz ?! Ja oglądałam ! - wydarłam się na niego 
- Po pierwsze nie wydzieraj się tak, bo byłaś chora, po drugie już się kończył, a po trzecie to idziemy na górę - i pocałował  mnie namiętnie
- Po pierwsze jesteś debilem, po drugie kochanym debilem, po trzecie nie chcę spać - powiedziałam przerywając pocałunek
- A czy ja powiedziałem, że idziemy spać ?- poruszył charakterystycznie brwiami
- Zboczeniec - wywróciłam oczami i pocałowałam go. Położył mnie delikatnie na łóżku i pocałował mnie. Po chwili oderwaliśmy się od siebie i poszedł się wykąpać. Nie czekałam zbyt długo, bo już po kilku minutach przyszedł w samych bokserkach. Zaśmiałam się i przygryzłam dolną wargę. Podniecała mnie jego klata. Podszedł bliżej i zaczęliśmy się całować. Rękoma błądziłam po klatce i po plecach, zaś jego ręka powędrowała pod moją bluzkę. Gdy zabrakło nam powietrza oderwaliśmy się od siebie. Michał położył się obok mnie, a ja wtuliłam się w niego. Leżeliśmy tak dopóki się nie zachciało nam spać. Nic przez ten czas nie mówiliśmy. Michał tylko "smyrał" mnie po ramieniu i po szyi, a mnie przechodził ciarki. Cieszyłam się, że mam takiego chłopaka. Cieszyłam się, że mu zaufałam.

Z perspektywy Michała
Siedzieliśmy razem z Mają na dole i oglądaliśmy jakąś durną komedię. Nienawidzę tego rodzaju filmu. Przez ten czas gdy ona była zafascynowana tym filmem ja bawiłem się jej włosami. Jak nie "warkoczyki" to kokardki. Kilka razy dostałem w klatkę lub w głowę, bo za bardzo ją pociągnąłem. Nudziło mi się więc wyłączyłem telewizor i wziąłem ją na ręce. Ta zaczęła się drzeć, bo zawsze tak robi. 
- Debilu co ty robisz ?! Ja oglądałam ! - wydarła się na mnie
Po pierwsze nie wydzieraj się tak, bo byłaś chora, po drugie już się kończył, a po trzecie to idziemy na górę - żeby się uciszyła pocałowałem ją namiętnie
- Po pierwsze jesteś debilem, po drugie kochanym debilem, po trzecie nie chcę spać - uśmiechnąłem się na te słowa. 
- A czy ja powiedziałem, że idziemy spać ?- poruszyłem charakterystycznie brwiami
- Zboczeniec - i jak zwykle wywróciła oczami, a potem mnie pocałowała. 
Zaniosłem ją na górę i ostrożnie położyłem na łóżku. Złożyłem pocałunek na jej ustach i poszedłem się wykąpać. Szybko to zrobiłem razem z wieczorną toaletą. Zapomniałem jakiś spodenek wiec musiałem założyć tylko bokserki. Wiedziałem, że w tym "ubraniu" będę ją rozpraszać, podniecać. Lubiłem to w niej. Jakoś nie ukrywa tego, zawsze przygryza dolną wargę, gdzie każdy facet na to leci. Poszedłem do pokoju i odłożyłem rzeczy. Podszedłem do niej i zaczęliśmy się całować. Błądziła rękoma na mojej klatce i po plecach. Moja ręka była pod jej koszulką. Nie spieszyliśmy się ze stosunkiem. Ona nie chciała tak wcześnie tego robić. Szanowałem jej decyzję. Rozmawialiśmy o tym i nie chciała żadnych głupich ruchów robić by potem tego żałowała, wolała zaczekać. Gdy brakowało nam powietrza położyłem się obok niej, a ona wtuliła się we mnie. Dłonią jeździłem po ramieniu i szyi, a u niej pojawiała się gęsia skórka. Uśmiechnąłem się pod nosem. Leżeliśmy tak dopóki nie zasnęliśmy.  


******
Przepraszam :(. Wiem nic mnie nie usprawiedliwia. Tak długo mi to zajęło, ponieważ nie umiem pisać z perspektywy męskiej. Myślę, że nie zjebałam tego rozdziału i się wam podoba :). Dzięki wielkie za komentarze :*

Czy u was jest też tak gorąco ? U mnie miało być tylko 28 stopni, a dochodziło czasami do 36. Masakra -.-

Nie wiem kiedy pojawi się nowy rozdział, ponieważ jutro jadę do babci, a tam zbytnio nie będę miała dostępu do internetu. Tak wiec Do zobaczenia i Pozdrowienia Dooma :). 
Czytasz - Komentujesz - Motywujesz :P. 

7 komentarzy:

  1. Dzisiaj rozdział na słodko ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. super :D czekam na kolejny :) K.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak słodko i uroczo u nich :) Lubię to! Ta piosenka na początku - IDEALNA! Wspaniale się wkomponowała. Sądzę, ze Zbyszek z Domi powinni być razem, ale tak na serio już. No i Misiek z Mają - również urocza para :)
    Życzę miłego wyjazdu i pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodko! Ale lubię to! :p Do następnego ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział, świetna piosenka, słodko i oby tak dalej :) Pozdrawiam Marta :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Noooooo świetnie piszesz! Super blog :p Czekam z niecierpliwością na kolejny! :* Dodaj szybko ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Halo? Jesteś?

    OdpowiedzUsuń